Doskonałość w jodze

Doskonałość w jodze

Jak to jest z ta doskonałością? Na każdym kroku słyszymy o ego, o tym, że wchodząc a zajęcia jogi ego zostawiamy za drzwiami. Czy ego utożsamiamy z doskonałością i perfekcjonizmem? Czy te pojęcia są pejoratywne i należy się tych cech wyzbyć? Zawsze nurtowały mnie te pytania i z tym większym zainteresowaniem przeczytałam przemyślenia Davida Garrigues’a w temacie doskonałości, ideału, dążenia do nich, itd. Przetłumaczone fragmenty w dzisiejszym wpisie.

Od kiedy słowo ________ stało się niewłaściwe w jodze ?

W Bhagawadgicie słowo doskonałość pojawia się co najmniej 20 razy i opisuje najwyższy stan w jodze.

Są ludzie w świecie jogi, którzy zdają się przemawiać za usunięciem pojęcia doskonałości, a mimo to to wielkie słowo idealnie opisuje cel jogi. Mamy do czynienia ze strasznym zniekształceniem, jeśli doskonałość zaczęła być pojęciem negatywnym, które oznacza szkodliwą samokrytykę, przesadną dbałość o szczegóły, nietolerancję lub coś równie niepożądanego. Wręcz przeciwnie, doskonałość jest jednym z najbardziej wysublimowanych, trafnych określeń, wyraża najwyższe dopasowanie i życie poświęcone studiowaniu jogi. Doskonałość jest celem, pożądanym rezultatem, niezrównanym doświadczeniem, które zyskuje ktoś gotowy poświęcić swoje ciało, oddech, umysł i ducha dla jogi. Siddha, ten doskonały, oznacza osobę, która zyskuje wiedzę poprzez całkowite poświęcenie się praktyce i dochodzenie prawd w jodze.

Doskonałość nie ma być koncepcją ego (…) .

Takie mistrzostwo, jakie stanowi doskonałość, jest całkowicie możliwe, w zasięgu ręki kogoś, kto sięga po główne technik jogi i postępuje zgodnie z nimi. Doskonałość jest wyższym celem, prawie niemożliwym do osiągnięcia ideałem i wyznaczyć kurs na doskonałość oznacza zgodę na narażenie się na porażkę (…). Sięgnij do swojego wewnętrza w poszukiwaniu perfekcji, a na pewno odsłonisz wszystkie swoje słabości i wady. Dopuszczenie koncepcji doskonałości do swojego świata jest jak wpuszczenie do niego szalenie zdradliwego drapieżnika, jak aligator, rekin, niedźwiedź grizzly lub jadowity wąż. Nawet najdziksze, najbardziej zacięte z nich mają swoje miejsce, należą do tego świata. Perfekcja i niebezpieczeństwo idą w parze, nie można mieć jednego bez drugiego. A to oznacza ryzyko. Mierzyć w stronę perfekcji to zaakceptować największe ryzyko, to podnieść poprzeczkę do niemal nieosiągalnego poziomu. Zabiegać o doskonałość to narażać się na porażkę i jednocześnie budzić nienasycone pragnienie , aby wyodrębnić z siebie to, co najlepsze.

Joga jest taką dziedziną, w której doskonałość musi mieć możliwość istnienia.  Przynajmniej poprzez jogę robiąc co w mojej mocy, staram się porzucić przeciętność. Doskonałość i joga to idealne połączenie, są sobie przeznaczone (…).  Nieważne, że prawie nikt nie osiągnie tego stanu, ale pozwólmy temu wyobrażeniu żyć w nas, aby mieć choć odległe spojrzenie na tę najwyższą wartość (..).

Zdaję sobie sprawę, że przeciwstawianie się standardowi doskonałości może być niszczące fizycznie, psychicznie, duchowo, ale zaryzykuję, aby móc naprawdę żyć, póki jeszcze jestem żywy.

Możesz godzić się na przeciętność, jeśli Ci chcesz, ale proszę, pozwól  mi mieć moją doskonałość, pozwól mi poświęcić wszystko w dążeniu do tego, aby stać się siddha, czy mi się to uda , czy nie …

Link to strony Davida: http://davidgarrigues.com/blog/?p=2337
O autorze: David Garrigues jest dyrektorem Szkoły Ashtanga Yoga w Filadelfii. Jest jednym z niewielu nauczycieli w USA, który uzyskał certyfikat uprawniający do nauczania Ashtangi od nieżyjącego już K Pattabhi Jois Sri.
Aktualności, O jodze bardziej osobiście..